Andrzej Bargiel jako pierwszy zjechał na nartach z K2
Akcja od 00:57
Akcja od 00:57
Najlepszy komentarz (22 piw)
Pantilion
• 2018-07-27, 5:37
Kurwa z jednej strony ich podziwiam za odwagę, a z drugiej strony to co robią jest dla mnie skrajną głupotą (podkreślam dla mnie i każdy może mieć swoje zdanie). Rozumiem, że ktoś może mieć niebezpieczną robotę, ale to nie jest ich praca i nie muszą tego robić. Bardzo dużo ratowników górskich zginęło ratując nieodpowiedzialnych i żądnych adrenaliny wspinaczy. Nie wspominając już o rodzinach osób, które co roku giną w górach z własnej głupoty. Niby wiedzą, że członek rodziny może nie wrócić itd. tylko czy to umniejsza później cierpienie kiedy nadchodzi tragiczna wiadomość z wyprawy... no chyba nie. No nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że idę teraz w pizdu na K2 czy Mount Everest i zostawiam moich dwóch małych synków w imię kurwa czego... Adrenaliny? Pasji? Zapisania się w historii? Dla mnie to wszystko gówno warte kiedy na szali położy się rodzinę. Tak jak pisałem to moje zdanie i pewnie wielu mnie zjebie zaraz, ale ekspertem w dziedzinie zdobywania gór nie jestem No bo co może powiedzieć ktoś kogo największym osiągnięciem górskim jest wejście na Śnieżkę i to latem